W świecie dietetyki i zdrowego odżywiania niezmiennie króluje kilka uniwersalnych zasad, których zastosowanie ZAWSZE przyniesie korzyści (nie mówimy o osobach cierpiących na konkretne dolegliwości, wymagających spersonalizowanych interwencji żywieniowych)! Do zasad tych należą przykładowo: picie minimum 1,5 l wody, wyeliminowanie źródeł tłuszczów trans, ograniczenie spożycia cukrów, itd. itp. Są to wskazówki rekomendowane każdemu, kto chce pozostać w dobrym zdrowiu i zminimalizować potencjalne ryzyko chorób.

Od niedawna mamy jednak do czynienia z nowym trendem, a mianowicie – fleksitarianizmem, który w roku 2019 został uznany za jedno z korzystniejszych podejść w kwestii racjonalnego żywienia!

Jeśli jeszcze nie spotkałaś się z tą nazwą – już tłumaczę o co chodzi! 😉

Czym jest fleksitarianizm?

o nazwa nurtu określanego do tej pory pojęciami: semiwegetarianizm, demiwegetarianizm, czy redukcjarianizm, z którymi być może zdarzyło Ci się kiedyś spotkać.
Fleksitarianizm nie ma konkretnej definicji, aczkolwiek zakłada ograniczenie spożycia mięsa / produktów odzwierzęcych (w zależności od Twojej woli) do maksymalnie 3 razy w tygodniu.

Fleksitarianizm – założenia

1. Oprzyj swój jadłospis na produktach pochodzenia roślinnego. Warzywa (rzadziej owoce) powinny być podstawą przyrządzanych posiłków.
2. Jedz mniej mięsa. Ono powinno być jedynie sporadycznym elementem diety.
3. Mile widziane różnego rodzaju orzechy, nasiona, pestki, stanowiące dobre źródło m.in. wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz makro i mikroelementów (można je spożywać same lub jako dodatek do posiłków: sałatek, past warzywnych itp.).
4. Jeśli już sięgasz po mięso, to stawiaj jego wysoką jakość, najlepiej od lokalnych producentów.

Korzyści wynikające z przejścia na dietę fleksitariańską

Pomimo tego, że dieta fleksitariańska w głównej mierze polega po prostu na racjonalnym odżywianiu i ograniczeniu mięsa, już samo to, niesie ze sobą szereg korzyści! Jakiś czas temu Agencja Zdrowia uznała mięso przetworzone za rakotwórcze dla ludzi. Jego produkcja jest bowiem w większości przypadków niemożliwa bez dodania azotynów (m.in. hamujących rozwój patogennych drobnoustrojów) których toksyczność w przypadku spożywania w zbyt dużej ilości – udowodniono.
W dodatku podczas obróbki termicznej niektórych produktów, azotyny ulegają przekształceniu w szkodliwe nitrozoaminy wykazujące silne działanie kancerogenne!
Co więcej, niektóre badania łączą wysokie spożycie mięsa ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób metabolicznych, głównie: nadwagi i cukrzycy typu 2 (choć mechanizmy ich wystąpienia nie są do końca jasne).

Jak się przekonać do fleksitarianizmu? – 6 prostych kroków.

1. Zmniejsz spożycie mięsa w swoim jadłospisie o połowę, zastępując je potrawami na bazie roślin strączkowych.
2. Odszukaj w swoim mieście restauracje, serwującą posiłki wegetariańskie i wegańskie. Próbuj nowych rzeczy, a sama zobaczysz, że posiłki bezmięsne mogą być smaczne!
3. Gdy już przekonasz się nieco do tego typu dań – poszukaj w sieci inspiracji, bądź kup książkę z przepisami na „kuchnie roślinną”.
4. Wzbogacaj swoje posiłki dodatkową ilością warzyw.
5. Pamiętaj o owocach, orzechach, pestkach, nasionach, które mogą stanowić smaczną i zdrową przekąskę w Twojej diecie lub dodatek do dania głównego.
6. Od czasu do czasu bez żadnych wyrzutów sumienia zjedz posiłek zawierający mięso. Wybieraj jednak TO najmniej przetworzone, z pewnego źródła!

Pomimo potencjalnych korzyści wynikających ze stosowania diety WEGETARIAŃSKIEJ – pamiętajmy, że człowiek z natury jest „stworzeniem” wszystkożernym, dlatego z pewnych względów (zagrożenie niedoborami pokarmowymi, narażenie na późniejsze nietolerancje) całkowita eliminacja mięsa i produktów mięsnych z diety może nie być zalecana (co oczywiście nie znaczy, że stosowanie takiej diety jest niezdrowe, a ODPOWIEDNIE JEJ SKOMPONOWANIE może przynieść szereg korzyści!).

W każdym razie powyższe dywagacje oraz przeanalizowanie wszystkich ZA i PRZECIW pozwalają twierdzić, że podejście Fleksitarianizmu (okazjonalnej konsumpcji mięsa i jego przetworów) jest zjawiskiem optymalnym, do którego powinniśmy dążyć. 🙂 

Bibliografia:
1. Marciniak P., Fleksitarianizm najlepszą dietą na 2019 rok!, „fleksitarianizm.pl”, [dostęp: 05.06.2019].
2. Parol D., Fleksitarianizm, „damianparol.com”, [dostęp: 05.06.2019].
3. Brzegowy M., Flexitarianizm – elastyczny wegetarianizm, „DOZ.pl”, [dostęp: 05.06.2019].

Przeczytaj też: Suplementy o których warto pamiętać (kliknij)


Autor: Kasia Wolna